Portal Mlawa - Informacje Wydarzenia

Szukaj

Idź do treści

Menu główne:


Czy miasto popełnia przestępstwo?

Aktualności

15.06.2011

Dwudniowe spotkania „w psiej sprawie” obfitowało w gorącą wymiany zdań między przedstawicielami władzy i przybyłymi mieszkańcami. Na pierwszym z nich w trakcie dyskusji z sali padło nawet pytanie, czy miasto nie popełnia przestępstwa wypuszczając na wolność schwytanego psa?

Pytanie to pozostało bez odpowiedzi. A dyskusja zeszła na ten tor w piątek 10 czerwca, po tym jak Urszula Aptowicz naczelnik wdziału Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta zaczęła narzekać na to, że społeczeństwo nie uiszcza opłat za psa.

- Miasto jest odpowiedzialne za bezpańskie psy – mówi Aptowicz.. Miasto Mława przeznacza w budżecie na bezpańskie psy dokładnie 30 tys. zł plus 5 na przyjmowanie padliny. Czyli łącznie na 2011 rok mamy 35 tys. zł. Natomiast opłat na koniec maja od społeczeństwa wpłynęło do Urzędu ponad 15 tys. zł. Jeśli wpłyną jakieś pieniądze to są bardzo drobne. A opłata wynosi 30 zł. Zgłoszonych psów jest bardzo mało. Nie jest to ta ilość, która w rzeczywistości żyje w mieście Mława. My często spotykamy się z bardzo nieracjonalnymi zachowaniami takimi, że jeśli pies zrobi coś złego to właściciel od razu nie przyznaje się do psa. A pies biegnie za nim.

Podała też z ust szefowej wydziału informacja, że po sterylizacji Ratusz wypuszcza bezpańskie zwierzęta.

W tym momencie padły ostre słowa z sali

- Na wólce jest chmara bezpańskich psów – mówi mieszkaniec Wólki. Ja sam miałem problem polegający na tym, że obcy pies został przywieziony na kolej wąskotorową do pilnowania lokomotywowni. Ta się oszczeniła. Właściciel pozostawił ją. Ona zimą chodziła na posesje do mnie i sąsiadów. Przez półtora miesiąca zgłaszałem tą sprawę do Straży Miejskiej, mówiąc, aby zabrali go, bo nie daj boże ugryzie kogoś. Mam nagrania i bilingi. Nic nie robiliście. Mało tego to ja musiałem udowadniać, że pies nie jest mój. Usłyszałem też zdanie, że u pana siedzi ten pies 3 tygodnie, więc jest pana. W końcu jak sąsiedzi potwierdzili, że to nie jest mój pies tylko bezpański usłyszałem od Strażników, że go zabierzemy jak pana ugryzie. To taka powinna być odpowiedź? Powinniśmy zapobiegać takim sytuacjom ugryzień. To tak, aby wpuścił do tej sali zabójcę i powiadomił policję a oni odpowiedzieli, że jak zabije to go wtedy zabierzemy.

Tu wtrąciła się rzecznik Urzędu Miasta Magda Grzywacz, aby załagodzić sytuację

– Spotkaliśmy się tu, aby spokojnie porozmawiać o sprawach, które są trudne, i które do końca nie mają rozwiązania – mówi Grzywacz. Ja chciałam powiedzieć o tych sprawach, które Miasto jednak podejmuje. Od czterech lat prowadzimy akcje, która nazywa się „Czysta Mława” w jej ramach Strażnicy Miejscy dokonują rekontroli we wszystkich zagrodach i cóż się okazuje. Mimo, że ludzie wiedzą, że mają obowiązek uiszczać opłaty do końca marca jednak na naradzie naczelników komendant Straży Miejskiej informuje, że mniej więcej 50 procent ze wszystkich skontrolowanych osób nie czyni tej powinności. Rzecznik poinformowała też, że żadne schronisko nie chciało podpisać umowy z miastem na przechowywanie psów.

W tym momencie do dyskusji włączył się inny z uczestników spotkania powracając do problemu zgłoszonego, przez mieszkańca Wólki. Zwrócił uwagę na istotną sprawę

- Czy ja jako osoba prywatna kupiłem sobie psa, czy mogę powiedzieć publicznie , że wypuszczam go sobie teraz, i czy popełniam przestępstwo wypuszczając wspomnianego psa ? - pyta mężczyzna z sali.

- Tak - pada krótka odpowiedź ze strony przedstawiciela Urzędu Miasta Katarzyny Kaszuby.

Mężczyzna kontynuując pyta, więc dalej

- A więc ja wypuszczając psa, którego np. wziąłem pod opiekę, nie mając na niego nawet dowodu zakupu, popełniam przestępstwo. A teraz, jeśli miasto schwytało psa i przejęło nad nim kontrolę, a więc obowiązki właściciela, wysterylizowało go. Czy miasto, więc wypuszczając psa na ulicę nie popełnia przestępstwa?

Na to pytanie nie padła odpowiedź. Dyskusja została skierowana po prostu na inne sprawy dotyczące czworonogów.

Rodzi się, więc pytanie czy prawo obowiązuje tylko zwykłego Kowalskiego a władza do niego nie musi się stosować? Zwłaszcza, że sama naczelnik wydziału Urszula Aptowicz stwierdziła na tym spotkaniu, że Miasto jest odpowiedzialne za bezpańskie psy.

Autor Włodzimierz Wysocki


KOMENTARZE

Wydawca Protalu Mława nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby umieszczające, na portalu, wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.


| Mapa witryny


Powrót do treści | Wróć do menu głównego