Sport
12.06.2011
W sobotę 11 czerwca na mławskim stadionie MKS Mławianka Mława rozegrała mecz z OTS Koroną Ostrołęka. Po dość zaciętej walce spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem 2:2.
Pierwsza połowa była dość obiecująca. Już w czwartej minucie padła pierwsza branka dla naszej drużyny. Na listę strzelców wpisał się Mariusz Walczak. Ku zaskoczeniu kibiców w 10 minut później Walczak ponownie umieszcza piłkę w bramce przeciwnika. Potem już było nieco gorzej. Gra się uspokoiła i zawodnicy Mławianki spuścili nieco z tonu. Co niestety zemściło się i w 46 minucie, po tym jak sędzia doliczył czas, padł pierwszy gol dla Ostrołęki. Strzelił go Michał Rychli. W drugiej części było już zupełnie zaskakująco. Wyraźnie na boisku dominowali goście. Nawet niektórzy kibice zaczęli liczyć, ile strzałów oddali nasi piłkarze na bramkę Korony Ostrołęka. Okazało się, że było ich pięć i to pod koniec spotkania, po tym jak wyrównującą bramkę, w 70 minucie, strzelił Szymon Nowak. Wówczas Mławianka poderwała się do gry. Stworzyli kilka groźnych sytuacji, ale zakończyły się fiaskiem. Ostatecznie sędzia Radosław Pawłowski odgwizdał koniec spotkania w 92 minucie. Tym razem nasi gracze zremisowali 2:2.
Autor Justyna Bielska